Po półrocznej przerwie Karolina Kowalkiewicz wraca do oktagonu, by zmierzyć się z młodą Brazylijką – Denise Gomes. Pojedynek odbędzie się już niebawem, bo 9 listopada 2024 roku podczas gali UFC Fight Night 247.
Dla Polki, która ma za sobą naprawdę bogatą karierę w UFC, to następna szansa na udowodnienie swojej wartości po trudnych ostatnich miesiącach.
Trudne momenty i głośny powrót Kowalkiewicz
Kariera Karoliny Kowalkiewicz w UFC była pełna szeroko pojętych wzlotów i upadków. Polka, która zadebiutowała w największej organizacji MMA na świecie w 2015 roku, ma na swoim koncie sporo spektakularnych pojedynków, a zwłaszcza walkę o mistrzowski pas w wadze słomkowej.
Trzeba jednak zaznaczyć, że ostatnie lata nie były dla niej łatwe. Po serii pięciu porażek z rzędu Kowalkiewicz udało się odbudować, wygrywając cztery następne walki i wracając do lepszej dyspozycji.
Czytaj więcej: Mateusz Rębecki powraca do UFC – październikowa walka w Abu Zabi
W maju tego roku po długiej serii zwycięstw Karolina musiała jednak uznać wyższość młodej Brazylijki Iasmin Lucindo, przegrywając po jednogłośnej decyzji sędziów. Po półrocznej przerwie Polka wraca do oktagonu z nadzieją na zmazanie tej plamy i kolejny powrót na zwycięską ścieżkę.
Denise Gomes – kim jest rywalka Polki?
Denise Gomes to młoda, 24-letnia Brazylijka, która zadebiutowała w UFC w 2022 roku. Od tamtej pory stoczyła aż pięć pojedynków, z których trzy zakończyły się jej zwycięstwem. Gomes z pewnością będzie chciała wykorzystać szansę na pokonanie doświadczonej Polki, wykorzystując swoją fantazję i świetną wytrzymałość w oktagonie. Warto zaznaczyć, że różnica wieku między zawodniczkami wynosi aż 14 lat, co może być ważnym czynnikiem w tym starciu.
Warto wiedzieć: Były mistrz FEN Davy Gallon z podpisał kontrakt w KSW
Denise Gomes jest na fali wznoszącej swojej kariery i ma na celu nie tylko pokonanie byłej mistrzyni KSW, lecz także awans w rankingu wagi słomkowej UFC. Dla Brazylijki zwycięstwo nad tak doświadczoną przeciwniczką jak Kowalkiewicz powinno znacząco przyspieszyć jej drogę do następnych wyzwań w federacji. Nasza zawodniczka z pewnością jednak tanio skóry nie sprzeda.
Dlaczego dla Kowalkiewicz pojedynek z Brazylijką jest tak ważny?
Dla Karoliny Kowalkiewicz zbliżający się pojedynek ma niemałe znaczenie. Polka jest jedną z najważniejszych postaci w historii polskiego MMA i chce powrócić na zwycięską ścieżkę oraz udowodnić, że pomimo wieku wciąż ma sporo do zaoferowania w oktagonie UFC. Po ostatniej porażce polscy kibice z pewnością liczą na to, że Kowalkiewicz zrehabilituje się i pokaże, że doświadczenie powinno przeważyć nad młodością.
Zobacz również: Paulina Wiśniewska awansuje do finału PFL Europe!
Ostatnie lata dla Kowalkiewicz były trochę słabsze pod kątem sportowym, dlatego też Polka chce zrobić wszystko, co w jej mocy, aby następne miesiące wypadły jak najlepiej.
Ewentualna wygrana nad Gomes pozwoliłaby Kowalkiewicz utrzymać dobrą pozycję w federacji oraz odbudować pewność siebie, która mogła zostać nadwątlona po poprzednim starciu.
Zostaw komentarz